Głos można oddać za pomocą kliknięcia przycisku „Polub”.
PERŁA KULTURY 2022
RA-PK-27
PRUSZKOWSKI - RASZYN
FORMY GŁOSOWANIA
Przystępując w 2012 r. do sieci Cyfrowych Archiwów Tradycji Lokalnej pod patronatem Ośrodka KARTA, Gminna Biblioteka Publiczna w Raszynie rozpoczęła działania związane z archiwistyką społeczną. Było to o tyle istotne, że w Gminie Raszyn odczuwalny był brak zaplanowanej na długie lata akcji zbierania i ratowania świadectw nieodległej przeszłości wraz z ich szczegółowym opisywaniem, digitalizacją i udostępnianiem w globalnej sieci.
Odnalezienie i upowszechnienie źródeł takich jak fotografie, dokumenty, pamiątki, które dotychczas spoczywały w rodzinnych albumach i szufladach mieszkańców gminy było wyzwaniem, z którym biblioteka postanowiła się zmierzyć. Organizacja archiwum społecznego stała się niezwykłą przygodą z historią w tle, ale też długim i trudnym procesem z szeregiem przemyślanych i profesjonalnych działań, od których zależało powodzenie przedsięwzięcia. Najważniejszym jego ogniwem jest lokalna społeczność, z którą utrzymanie dobrych stosunków przez opiekuna archiwum ma znaczenie kluczowe, gdyż projekt ten jest w założeniu bezterminowy.
Dziś Cyfrowe Archiwum Tradycji Lokalnej przy raszyńskiej bibliotece obchodzi 10-lecie istnienia. Biblioteka pozyskała przez ten czas kilkudziesięciu darczyńców – osób i instytucji. Sprawdziła się zaproponowana przez opiekunów – Łukasza Żywulskiego i Dagnę Mach – formuła spotkań z mieszkańcami, sprzyjająca integracji i zaangażowaniu uczestników we wspólną budowę archiwum, dyskusję i rozwiązywanie zagadek przeszłości.
Współpraca i wzajemne zaufanie zaprocentowały zbiorem blisko 1300 zdigitalizowanych obiektów, które można oglądać w portalu https://zbioryspoleczne.pl/archiwa/PL_2046 , wspieranym przez Centrum Archiwistyki Społecznej. Materiały są z wielu powodów wyjątkowe. Przede wszystkim są inne, niż te przechowywane w archiwach państwowych. Portal jest kopalnią wiedzy o lokalnej historii i tradycjach, ale też o ludzkich pasjach i twórczości, a obecność opisanych materiałów w Internecie sprawia, że mamy do czynienia z fantastycznym zjawiskiem „sieciowania” się ludzi i informacji. Niezliczone kwerendy genealogiczne, muzealne, pączkowanie kolejnych oddolnych inicjatyw związanych z najnowszą historią gminy, powstawanie publikacji regionalnych, wystawy archiwalnych fotografii, a nawet jedna praca magisterska 🙂 – wszystko to dzieje się dzięki bezpośredniemu lub pośredniemu oddziaływaniu bibliotecznego archiwum społecznego.
Ofiarodawców zbiorów łączy wątek sentymentalny, archiwum to dla nich podróż do czasów dzieciństwa i młodości, a także wspomnienie bliskich osób, przyjaciół i miejsc, po których ślad pozostał często już tylko na zdjęciach. Kilku z darczyńców archiwum nie ma już wśród nas, co dobitnie uzmysławia, jak szybko płynie czas i jak ważne jest, aby zdążyć opowiedzieć swoją historię.
Tadeusz Strzelczyk, lokalny pasjonat historii i przyjaciel biblioteki, a zarazem pierwszy ofiarodawca rodzinnych fotografii (dziś już nieżyjący), w taki sposób mówił o bibliotecznym archiwum:
„Zaczynamy sobie z tego zdawać sprawę dopiero wtedy, kiedy uzmysłowimy sobie nieodwracalność pewnych faktów: rozproszenie zwartej i wspierającej się kiedyś grupy kolegów, śmierć rodziców, czy zmiana miejsca zamieszkania. Dorastające własne dzieci dobitnie uzmysławiają nam, że nasz czas szybko przemija. Mamy własny dorobek życiowy, własne sukcesy i nowych znajomych. I wtedy pojawia się wewnętrzna, cicha, ale jednak uporczywa myśl, aby przynajmniej część tych wszystkich zdarzeń i przeżyć zachować, przynajmniej częściowo, do odtworzenia przez potomnych. Zmieniamy się sami, zmieniają się inni i zmienia się bezpowrotnie otoczenie, w jakim wyrastaliśmy i jednym ze sposobów „podzielenia się swoją historią” jest fotografia. Dawne fotografie pozwalają przypomnieć sobie czasy minione i jeszcze raz obejrzeć otoczenie, w jakim wyrastaliśmy, ale dla nas najbardziej chyba istotne jest patrzenie w twarze ludzi, których już nie ma, ludzi z którymi tak niedawno rozmawialiśmy, dzieliliśmy się własnymi kłopotami i radościami. Właśnie dlatego powstał projekt rozwijany w raszyńskiej bibliotece. Skorzystajmy z tej okazji, aby zachować rodzinne pamiątki wizualne i pisane. Być może kiedyś nasze dzieci i znajomi, przeglądając te materiały, będą mieli okazję wspomnieć nas i czasy, w których żyliśmy.”
Zadaniem biblioteki na przyszłość jest podtrzymywanie tej więzi i czuwanie nad przestrzeganiem praw przysługujących darczyńcom.